Nocna wyprawa, przygotowanie, strach przed ciemnością, dziką zwierzyną i każdym leśnym szelestem, a wszystko po to, żeby zobaczyć jedno z najpiękniejszych miejsc, w którym wschód słońca wygląda bajecznie.
Mimo obaw wyruszenia na szczyt o północy, aby jak najwcześniej, już na szczycie, oczekiwać na to "wydarzenie":), spotkanie mnóstwa ludzi na szlaku,a już dosłownie tłumu na Diablaku, stłumiło obawy przed ciemnością do minimum^^
Szlak pokonany w niecałe 2h, co bardzo nas zdziwiło:)
Ale widok i wspomnienia nie do opisania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz